Stres i przedwczesne starzenie się
“Jeśli chcemy, aby gotowanie było rzeczywiście źródłem radości, nie należy trzymać się sztywnych reguł. Aby się nim bawić, należy nabrać pewności i uruchomić wyobraźnię. Gdy nam coś nie wychodzi, nie traćmy głowy, lecz starajmy się temu zaradzić, zmieniając na przykład przepis. Najlepiej w ogóle nie dopuszczać do siebie myśli, że popełniliśmy błąd i być gotowym do improwizacji”. Aniela Młynarska-Rubinstein – zm.w wieku 103 lat!
Była najmłodszą córką Emila Młynarskiego (1870-1935), skrzypka, dyrygenta, kompozytora i założyciela Filharmonii Warszawskiej. Była żoną światowej sławy pianisty Artura Rubinsteina, który dożył 95 lat! Jego aktywność zawodowa liczy aż 80 lat i 6000 koncertów.
P.Nela jest autorką trudno dostępnej książki kulinarnej, w pewnym sensie pamiętnika ponieważ przepisys, wspólne posiłki okrasza anegdotami.
Czytając, przenosisz się do świata, w którym dominują podróże, koncerty, przyjaciółmi, artystami, kompozytorami, malarzami, politykami i oczywiście gotowanie. Mnóstwo gotowania.
To kuchnia inspirowana smakami całego świata, ale załatwiona mocno polskim akcentem. Bigos królował nawet na wystawnych przyjęciach. A ponieważ o składniki do potraw nie było łatwo w innym kraju, improwizacja i kreatywność zmieniała kuchnię w laboratorium.
Pasje i celebrowanie życia w zgodzie ze sobą.
Samodzielnie przygotowywane posiłki z naturalnych składników i szczęście dzielone z przyjaciółmi.
To całkiem niezły przepis na długowieczność.
I nie tylko swoją, ponieważ mąż Artur cieszył się sprawnością palców pianisty przez 80 lat.
Jeśli przez długi czas towarzyszy nam stres, nasze ciało ma tendencję do wchodzenia w stan kataboliczny.
Wytwarzane są hormony typowe dla tych procesów; kortyzol- “hormon stresu” i adrenalina- “hormon walki i ucieczki”. Kortyzol podnosi ciśnienie i poziom glukozy we krwi, osłabia odpowiedź immunologiczną, natomiast adrenalina podwyższa tętno i zwiększa siłę skurczów serca.
W stanie katabolizmu węglowodany, tłuszcze, białka budujące nasze ciało są rozkładane, by uwolnić energię. Towarzyszy temu kontrolowane uwalnianie toksycznych produktów przemiany materii, takich jak kwas mlekowy, dwutlenek węgla i amoniak.
Homeostaza, czyli utrzymywanie naszego metabolizmu, w równowadze, jest absolutnie konieczna do zachowania dobrego zdrowia.
Za kontrolę nad reakcjami walki lub ucieczki odpowiada WUN; czyli współczulna część autonomicznego układu nerwowego.
Przeciwne działanie ma PUW; przywspółczulna część układu nerwowego.
Jeśli w odpowiedzi na pobudzające bodźce zaczyna dominować WUN, organizm zostaje przygotowany do walki i ucieczki.
Jeśli na skutek uspokajających bodźców dochodzi do głosu PUW, nasze ciało dostaje hormonalną instrukcję o odpoczynku i trawieniu.
Jeśli homeostaza jest zachowana, PUW i WUW działają w równowadze. Jeśli zaś długi czas dominuje WUW, organizm przechodzi w stan permanentnego katabolizmu- destrukcji.
Dlatego tak istotne jest panowanie nad emocjami, regulowanie stresu, kontakt z naturą, sen i cisza itp.
Bombardowani dziesiątkami tysięcy bodźców dnia codziennego, w dosłownym sensie spalamy się.
Zalani kortyzolem i produktami jego przemian, jesteśmy nie tylko ciągle zestresowani i nieszczęśliwi, ale też mocno zagrożeni nowotworami i przedwczesnym starzeniem. Nowotwory, choroby serca, udary i zmarszczki mają to samo źródło.
Zmiana stylu życia, warzywno- owocowa dieta, aktywność fizyczna, pasje, rodzina, przyjaciele, które cieszą i dają bezpieczeństwo.
To wielka profilaktyczna siła.