Detoks : postrach łasucha
Detoksykacja organizmu naprawdę może być całkiem przyjemna
I wieloaspektowo bardzo pożyteczna! Zauważalny wzrost energii, jasność myślenia, błysk w oku, zdrowsza cera, a po upływie kilku dni; pro-zdrowotne zmiany morfologiczne, w tym regulacja poziomu cukru i cholesterolu.
A to zaledwie ułamek korzyści płynących z odtruwania.
Programy oczyszczające mają szczególny sens, jeśli wdrażamy je regularnie i z mądrych pobudek.
Detoks ma “magiczny” wręcz wpływ na zdrowie. I absolutnie nie oznacza głodzenia, ani spożywania wstrętnych mikstur o wątpliwie przyjemnym zapachu i kolorze.
Uruchamia on mechanizmy obronne, w tym przeciwnowotworowe i przeciwstarzeniowe, które znacznie słabną gdy:
jemy żywność przetworzoną, wzmocnioną chemią
żyjemy w ciągłym stresie
i oddychamy skażonym powietrzem.
Organizm musi się niezwykle ciężko napracować, aby udało mu się choć częściowo zutylizować te wszystkie trucizny i niestety nie nadąża.
Celem detoksu jest nie tylko oczyszczanie ale również uzupełnienie w witaminy, minerały, błonnik, enzymy.
Warto pomyśleć o wprowadzeniu produktów spożywanych podczas detoksu, do codziennego jadłospisu. Ponieważ będą “po cichu” wspierać wszystkie nasze poczynania życiowe.
Tym bardziej, że istnieje ok.600 substancji chemicznych, które trują nas każdego dnia. A pochodzą z żywności, z wdychanego powietrza, używek,złej jakości kawa i herbata, papierosy, alkohol, chemii użytkowej, np. kosmetyki, proszki do prania, farmaceutyków, np.konserwanty w lekach czy suplementach.
Niebezpieczne są dioksyny zawarte w mięsie, przetworach mlecznych, jajkach. Nawet w tych oferowanych jako “eco” produkty.
Również metale ciężkie w długożyjących rybach np.tuńczyk, w chemii gospodarczej, w farbach, lakierach wpływają niekorzystnie na pracę serca i na funkcjonowanie układu nerwowego.
Nadmiar cukru, słodyczy, tłuszczów nasyconych upośledza mechanizmy detoksykacyjne, przede wszystkim w wątrobie.
Podczas odtruwania ważny jest poziom glutationu, neutralizującego toksyny, który produkowany jest właśnie w tym narządzie. Nasze działania zatem powinny być skoncentrowane na zdrowym jedzeniu, które usprawnia pracę wątroby i wspiera rozwój flory jelitowej -kiszonki, prebiotyki, probiotyki, błonnik, ocet jabłkowy, zakwasy.
Warto pomyśleć o regularnej aktywności fizycznej i saunie, ponieważ wraz z potem wydalamy sporą część nagromadzonych zanieczyszczeń.
Wspierajmy wypłukiwanie szkodliwych substancji przez nerki, wypijając ok.1,5 litra płynów dziennie- dobrze byłoby sięgnąć po wodę strukturalną lub przefiltrowaną kranową.
Spróbuj wprowadzić do diety na stałe:
- warzywa – najlepiej surowe lub gotowane, szczególnie te, które wspierają wątrobę w produkcji glutationu np. awokado, brokuły, cebula, szpinak, kapusta.
Możesz je np.blendować samodzielnie, jeść w sałatkach, zupach typu krem lub kupować gotowe soki warzywne.
- olej lniany, olej z pestek dyni i czarnuszką, olej kokosowy, aloes, pestki dyni, słonecznika, migdały, kurkumę, cynamon, kardamon, imbir, świeże warzywa, algi-spirullina, chlorella, siemię lniane, nasiona chia, ocet jabłkowy, czarny i biały sezam.
- Warto zainteresować się gotowymi produktami, zwracając uwagę na pochodzenie, certyfikaty i rekomendacje.
- Ponieważ im “czystszy” produkt, tym skuteczniejszy program oczyszczania .
- owoce – najmniej skażone to : ananas, mango, kiwi, papaja, arbuz
– “Wyprowadź” z diety na 7-21 dni:
ryby, mięso, mleko
w zamian stosuj np. kokosowe i jego przetwory
a także tymczasowo wyeliminuj jajka, alkohol, kawę, czarną herbatę, papierosy, żywność przetworzoną, cukier, białą mąkę, produkty glutenowe. Choć je bardzo lubimy i stanowią podstawowy dla wielu składnik diety; zakwaszają organizm i działają prozapalnie.
Pij:
1,5 litra płynów
np. woda przefiltrowana z cytryną i imbirem lub niegazowana, ale wówczas lepiej wybrać tą w szklanych butelkach, ziołowe herbatki
Zrezygnuj:
Z kosmetyków marketowych
Stosuj w zamian:
kosmetyki naturalne w tym polskie olejki, produkty na bazie aloesu, są tanie bo produkowane w Polsce, lokalnie u małych przedsiębiorców, którzy bardzo dbają o jakość produktu.
Pomogą też ciepłe kąpiele w soli np. epsom i sodzie. Ponieważ pod wpływem wysokiej temperatury rozszerzają się pory, przez które pozbywamy się toksyn natomiast wnikają jony z soli i sody.
Wyciszaj głowę, relaksuj się tak często jak to możliwe, wyciszaj emocje.
W spokojnym ciele, przewagę zyskuje inny zestaw hormonalny, który pomaga regenerować mechanizmy obronne i skutecznie stawiać opór patogenom. Zdrowie jest w warzywniaku i na półkach z przyprawami. Sięgamy i próbujemy śmiało.
https://dr-aga.pl/aga-to-ja