“Podobno lekarze są napędzani kofeiną, programisci zamieniają kawę w kod, a technicy laboratoryjni rodzą się z kubkiem kawy w dłoni. Najlepsze randki to te przy kawie. Przy kawie się otwieramy, zawieramy przyjaźnie, zwierzamy i planujemy podbój świata. Kawa to magiczny napój, który zdanie “zostaw mnie w spokoju albo giń” zmienia w “dzień dobry, jak się masz?”, który wprawia w świetny nastrój, nadaje smak i rytm o poranku.”
Informacje o kawie są co najmniej sprzeczne.
Wynika to z faktu, że jej dobroczynne właściwości zależą ściśle od ilości spożywanej kofeiny, która nie powinna przekraczać ok.350 mg dziennie, a także od jakości, ponieważ korzyści płyną wyłącznie z kawy świeżo zmielonej oraz odpowiednio prażonej.
Rozpatrując szkodliwy wpływ kawy na zdrowie myślimy przede wszystkim o zawartości wolnych rodników, których najmniej występuje w kawach ziarnistych średnio palonych.
Kawy rozpuszczalne natomiast to niestety zbyt wiele szkód dla organizmu. Spalone ziarno i przetworzone do kawy rozpuszczalnej daje rodnikową eksplozję.
Która lepsza. ARABICA czy ROBUSTA.
“Obie wywodzą się z Afryki. Jedna łagodna i delikatna, druga ostra i nieprzyjemna. Arabica jest bardziej wymagająca w uprawie, ale też jest szlachetniejszą odmianą, dlatego tylko ona ma wstęp na wszelkiego rodzaju konkursy jakościowe czy mistrzowskie baristów i roasterów”
Wybór pada zatem na Arabicę, świeżo paloną i bezpośrednio przed parzeniem zmieloną. Ponieważ kawa kawie nierówna.
Warto zaopatrywać się w małych palarniach.
Większość z nich, sprowadza zielone ziarno od zaufanych brokerów lub bezpośrednio z plantacji.
Palarnie ściśle przestrzegają warunków i czasu wypalania ziaren. Spalone na czarno ziarna kawy rzeczywiście są mocniejsze w smaku. Podobnie jak spalony obiad. Ciemniej palona kawa jest subiektywnie mocniejsza, kawa palona jasno i średnio jest słodsza.
“Jasne i średnie palenie można porównać do steków od medium rare do well done. Bardzo ciemne palenie to już nawet nie well done, to spalona podeszwa.”
I gigantyczne rakotwórcze działanie.
“Być może dotychczas nie zwracałeś na takie niuanse uwagi ale to nic, ponieważ dobrym sensorykiem może być każdy ze zdrowym narządem powonienia. Odkrycie całej palety aromatów w kawie a także herbacie, piwie czy winie jest w zasięgu każdego.”
Inwestycja w młynek do kawy to dobry albo bardzo dobry pomysł. To pierwsza potrzeba każdego kawosza ale też osoby dbającej o zdrowie. Młynek do kawy jest tak ważny jak korkociąg do wina.
Kawa jest produktem który wietrzeje bardzo szybko, a najpiękniejsze aromaty pojawiają się tylko tuż po mieleniu i nigdy więcej nie wracają. Kawa mielona z upływem czasu traci dużo walorów nawet jeśli została uprzednio szczelnie zapakowana.
Mielenie kawy na zapas to jeden z głównych grzechów Baristy.
Okazuje się, że filiżanka dobrej i prawidłowo zaparzonej kawy to prawdziwa bomba odmładzających antyoksydantów np. kwasu chlorogenowego.
Ale!
- unikaj tanich, wysoko przetworzonych i rozpuszczalnych (w tym kaw 3 w 1)
- nie przesadzaj z ilością! wystarczy wypijać 1-2 filiżanki dziennie
Ciekawostka :-)
Właściwości antyoksydacyjne posiada również kawa Kopi Luwak – najdroższa kawa świata, pochodząca z odchodów Łaskuna Muzanga.
To sympatyczne zwierzątko, które selektywnie wybiera i zjada najlepsze ziarna kawy, które potem wydala w postaci lekko nadtrawionej.
Filiżanka kawy oczyszczonych „wydalin” Łaskuna kosztuje majątek.
Ta przyjemność być może jeszcze przede mną.
Ponad to :
Kawa zmniejsza ryzyko rozwoju licznych chorób – począwszy od nowotworu jelita grubego, poprzez choroby wątroby, cukrzycę, na chorobach układu krążenia skończywszy. We właściwej dawce.
Pomaga uporać się ze zbędnymi kilogramami – tłumi uczucie głodu, stymuluje przemianę materii, wspomaga walkę z cellulitem
poprawia nastrój
fusy z kawy można wykorzystać w formie peelingu– stosowane zewnętrznie działają jako najlepszy peeling świata oraz jako „opatrunek” leczniczy swędzące ukąszenia owadów.
Wniosek : kawa bardzo ale to bardzo kawie nierówna.
https://dr-aga.pl/aga-to-ja/
https://dr-aga.pl/koreanska-cera-wloskie-podejscie-%f0%9f%8e%81nie-ostrzykuj-sie-cz-2/